Więcej Thorów, więcej gromów! W filmie Marvel Studios "Thor: Miłość i grom" Bóg Piorunów (
Chris Hemsworth) łączy siły z Walkirią, Korgiem i byłą dziewczyną Jane Foster (
Natalie Portman), która stała się Potężną Thor. Razem muszą się zmierzyć z galaktycznym mordercą znanym jako Gorr Bogobójca (
Christian Bale).
Za to co z Thorem zrobili, nie wybaczę im, dosłownie z niego idiote zrobili, bravo marvel, z filmu na film widzę coraz lepszy poziom trzymacie… Plusy jedynie dziwne kozy czy co to tam jest, topór który zazdrosny o młot jest, muzyczka, i parę śmiesznych scen ktorych jak na lekarstwo, bo sam humor do dupy całkowicie… może 10-12 latkom on się spodoba, bo mnie nie. Wolałem zdecydowanie poważny klimat w marvelu, jak te wygłupy Taika, niech zajmie się swoimi filmami, a nie do uniwersum swoje gówno warte pomysły będzie wprowadzał.